Dokładnie mam takie same odczucia. po połozeniu podłogi i rozliczeniu dodatkowych kosztów(zresztą po dokładnym sprawdzeniu okazało się,że "rozminęliśmy się" o 1200zł) okazało się, że została szczelina przy listwach. Dostałam zapewnienie, że ktoś przyjedzie i to naprawi. Oczywiście nic się nie działo, napływały tylko pytania kiedy zapłacę pozozstłe 1400 zł( 2200 zł zpłaciłam). na moją odpowiedz, że jak usuną usterkę dostałam parę maili z obaźliwymi stwierdzeniami, że chęe wyłudzić pieniadze i im nie zapłacić, że należę do tych inwestorów co tylko wyłudzaja pieniądze, generalnie obrazili mnie (poczułam się jak złodziej, który tylko nie chce zapłacić) a oni są tylko ludzmi i mogli zapomnieć , zresztą robię aferę ze szczeliny 2 mm ( nikt się oczywiśćie nie pofatygował żeby to zobaczyć) Bardzo niepyrzejmy jest pan xxxx xxxx ('kiedy Pani zapłaci i tak w kółko), zresztą są bardzo drodzy(30zł za położenie metra katownika?_)Stosują zasadę "płać i spadaj" zero szacunku dla klienta.

   Dodane przez: R.