Opinia nr 37631
Duży, czerwony negatyw.
Poczynając od beznadziejnych zdjęć i tandetnych obróbek, a kończąc na niestosownym, wręcz ordynarnym zachowaniu właściciela.
Moje zarzuty - zdjęcia z naszej jedynej w życiu studniówki są nieostre, prześwietlone i źle wykadrowane. Pan fotograf stwierdził, iż uchwycenie dobrych zdjęć podczas ruchu (błagam - polonez, super dynamiczny taniec ...) jest wręcz niemożliwe. Następna kwestia, zdjęcia "w studiu", czyli w sali obok na tle pogiętego tła z filcu. Obróbka graficzna (?) woła o pomstę do Nieba. Stempelkowanie tła wygląda na robotę osoby pierwszy raz widzącej program do obróbki graf, nie wspominając o poucinanych częściach ciała osób na zdjęciach.
Stosując się do procedur napisaliśmy maila z reklamacją, na który dostaliśmy odpowiedź po 3 tygodniach, a gdy Pan fotograf wreszcie zjawił się na spotkaniu z nami - nie miał sobie prawie nic do zarzucenia (oprócz tego, że nie ma nic do powiedzenia, bo on nie widział tych zdjęć). Na końcu dostaliśmy odpowiedź, że nie możemy zgłosić ponownej reklamacji, bo jej termin (czyt 2 tygodnie od otrzymania zdjęć) dawno upłynął.
Dodane przez: Maturzystka