Firma w której nie szanuje się nowego kierowcy a w szczególności jeśli jest on młody. Całe postkomunistyczne kierownictwo uważa że wszystko im się należy bo pracują tam od 30stu lat. Mają za nic młodych kierowców, dają im najgorsze trasy (w większości krajowe na których nie idzie godziwie zarobić) oraz najgorsze wraki a faworyzują kierowców od których mają jakieś profity czyt. łapówki. Firma wozi w przeważającej większości ładunki ADR i tym bardziej powinni inwestować w nowsze auta lub dbać o te starsze. Spedycja śmiechu warta, nie znają żadnego języka obcego co jest w tej branży nie do uwierzenia. Mechanicy w więkości porządku ludzie, czasem niektórzy z nich mieli chęć do naprawy aut ale jak to bywało w tej firmie nie było czym i nie było pieniędzy na naprawe bo się nie opłacało naprawiać starych aut (jakie w większości są w tej firmie) i po prostu się nic w nich nie robiło a jeździć trzeba było i ryzykować własnym zdrowiem i życiem. Auta którenie naprawiono (bo sie nieopłaca inwestować wnaprawę)i świadomie wysłano kierowcę w trasę jeszcze z ładunkami niebezpiecznymi zasługują na kryminał począwszy od spedycji, kierowników i prezesa który dokładnie o tym wie. Nie polcam tej firmy bo szkoda nerwów a nowo przyjęci bedą wysyłani w najgorsze trasy za które nie ma godziwego zarobku, bedą pospieszani (a stary kierowca bedzie sobie jezdzil stałe trasy spokojnie bez stresu), ciągłe ryzyko zepsucia sie auta (i oskarżenia ze kierowca celowo zepsuł auto lub że powinien wiedzieć ze auto sie zepsuje i powinien to zgłosić), z tym że choć by był duchem świętym i wiedział ze sie zepsuje to i tak nic by z tym nie zrobiono. Dyspozytor Jerzy S. największy nierób tego zakładu jak i największy podp...lacz psuje całą atmosfere donosząc wszystko do Prezesa, zmyślając różne dziwne historie byle kogoś oczernić i zepsuć opinie kierowcy, jest to człowiek całkowicie bez honoru i godności. Przez tego Dyspozytora przez duże D Jerzego S. (który nie potrafi posługiwać sie nawet poprawną polszczyzną) zwolniło sie już kilkunastu kierowców w ostatnich latach, byli to dobrzy młodzi kierowcy którzy nie płacili łapówekza dobre trasy i tym samym mieli zatargi i byli gnębieni co z biegiem czasu nikt normalny tego nie wytrzymywał i górą był Pan Dyspozytor który działał na szkode firmy przynosząc swoją postawą zwolnienia młodych kierowców. Ogólnie nie polecam chyba że ktoś ma nerwy ze stali i chce zrobić sobie doświadczenie na ADRach, aw tej firmie ADR nabiera wiekszego znaczenia bo wystarczy przejechać się prawie 20sto letnich Renault Premium w których nie działają poprawnie ABSy nie mówiąc juz o hamulcach.

   Dodane przez: byly kierowca