|
|
Opinia nr 11717
Firma nie traktuje poważnie klienta i sprzedaje bubel.
Fotel ma dokładnie rok i miesiąc.
Tydzień temu rozpadło się kółeczko a odwracając fotel do góry nogami zauważyłem pokaźne ogniska korozji na całym metalowym stelażu. Zapewne nie powstały one w ciągu kilkunastu dni stycznia (od kiedy to kończy się gwarancja) tylko pojawiły się tam długo wcześniej, lecz nie miałem okazji, żeby to zauważyć.
Dodatkowo otwory przeznaczone na śruby mocujące boczne oparcia są za duże w stosunku do łba śruby, w związku z tym zdarza się, że śruby po prostu wylatują.
Korzystałem z różnych foteli biurowych, zarówno kupowanych do firmy jak i mieszkania ale pierwszy raz spotkałem się z tym, żeby mebel użytkowany w warunkach domowych zardzewiał po roku i dodatkowo uległ popsuciu od poruszania się po gładkim, krótkowłosym dywanie. Zapewne nie jest to ta “solidność i estetyka wykonania”, do której przekonują w opisie produktów na stronie internetowej.
Dodane przez: Szymon z Krakowa
Zobacz również:
|
|
|