|
|
Opinia nr 1364
Jak może nie być grzyba na scianach wystarczy popatrzec na budynek mieszkalny na ul.Odrodzenia. Z góry współczuje tym,którzy tam zamieszkają. nasiakniety wilgoci jak jasna cholera. Wiem bo wykonywane były przez nasza firme tam roboty. Nie płaca podwykonawca , ci uciekaja,albo złośliwie robia byle jak (nie obrażając nikogo doskonale rozumiem, bo nam tez nie zapłacono za robty). Firmy zmieniaja sie jak rekawiczki łacznie z kierownikami budowy. Mieszkania miałybyć byc oddane w tamtym roku, a tu końca nie widać. Własciciele oszuści i złodzieje, bo jak nazwac ludzi,którzy wynajmuja brygady na roboty, a póź niej nie płaca tylko sie ukrywaja.A ich pracownicy w biurze łącznie z Panem Tomeczkiem udaja cicho ciemnych. Najwyżzy czas,żeby wszyscy oszukani sie skrzykneli i zlozyli pozew zbiorowy przeciwko tej nieuczciwej firmie.
Dodane przez: Były podwykonawca
Inne opinie wystawione przez Były podwykonawca:
Pozostałe opinie Budhaus:
Zobacz również:
|
|
|