Od listopada walczę z firmą Panel-Pol z al. 29 Listopada w Krakowie http://www.panel-pol.com.pl - odradzam z całych sił jeśli ktoś nie chce stracić zdrowia przy kontakcie z najbardziej nieprofesjonalnymi sprzedawcami, monterami na jakich kiedykolwiek natrafiłam oraz nie chce być traktowany jak idiota, któremu wystarczy powiedzieć proszę, wiec złożyć po raz 5 reklamacje jak też jeśli ktoś nie chce otrzymać podrobionych paneli, lub tylko częściową dostawę.
Odradzam wszystkim korzystanie z oferty i usług tej firmy Panel-Pol, jest nierzetelna i nikt nie ponosi odpowiedzialności za błędy tylko nadal krzywdzą ludzi, którzy wydają często resztki swoich życiowych oszczędności. Moje zarzuty zostały zapisane na licznych reklamacyjnych listach na kilku stronach A4, mam też zdjęcia, które pokazują „profesjonalizm" pseudo fachowców. Chętnie prześle aby każdy mógł poznać szczegóły sprawy. Sąsiad w bloku niestety też walczył z Panel-Pol, ja jestem w trakcie mimo, że mamy 2 połowę marca, skontaktowały się ze mną tez inne pokrzywdzone osoby, które twierdzą, że są traktowane w identyczny sposób. W celu otrzymania większej ilości informacji proszę o kontakt na maila:
[email protected] i podanie Państwa adresu e-mail wówczas prześle szczegóły.
Skontaktowało się ze mną już kilka osób, które po zapoznaniu się z pełną sprawą twierdzą, że byli/są identycznie traktowani. Takiemu traktowaniu klienta należy stanowczo powiedzieć NIE!!!
Pracuje w marketingu i wiem, że pozytywne opinie nie tylko można jako właściciel zamieścić w Internecie, ale także kupić stąd niech mają osoby, które je wystawiły śmiałość pokazać zdjęcia dobrego montażu, ja chętnie to zrobie nawet mogę zaprosić do mieszknaia, w którym od 4 m-cy nie można funkcjonować godnie ze względu na tą firmę.
Kompletny brak profesjonalizmu ze strony sprzedawców, obsługi, a przede wszysktikm monterów!!!
Profesjonalny montaż mialam okazje zobaczyć u znajomych kiedy Panowie założyli nawet buty foliowe jak w szpitalu gdy montowali drzwi, robili to w 3 osby przez cały dzień (oczywiście pięknie po sobie posprzątali), a kolejnego dnia przybyli by sprawdzić raz jeszcze czy wszystko działa jak należy po "uleżeniu" się świeżo zamontowanych drzwi. Potem 2 krotnie dzwonili ze sklepu przełożeni tychże pracowników w celu potwierdzenia czy drzwi działają bez zarzutów i czy nie mają jakichś zastrzeżeń do pracy monterów.