|
|
Opinia nr 301005
Oddałam do naprawy ogrzewacz Oskar. Oddali go (nie ja go odbierałam z punktu) z połamaną na długości 10 cm obudową. Dodatkowo śruby mocujące obudowę zostały zamienione z gwiazdkowych na ampulowe (nie mam takich kluczy). Następnego dnia zadzwoniłam z reklamacją usługi - odebrał arogancki "fachowiec" twierdzący, że w takim stanie przyjęli sprzęt do naprawy, co nie jest prawdą. Nie zrobiłam zdjęć ogrzewacza przed oddaniem do punktu, więc nie mam dowodu, że łżą. Tak naprawdę nie wiem, czy ogrzewacz w ogóle działa, bo nie da się go zamontować. Nie polecam tego zakładu - w środku brudno, ciasno, ***, pod nogami plączą się psy.
SZCZERZE ODRADZAM ICH "USŁUGI"!!!!!!!!!!! Jeśli ktoś musi, niech przynajmniej zrobi zdjęcia przedmiotów oddawanych do naprawy, bo coś uszkodzą i będą się tego wypierać.
Dodane przez: Wakuola
Pozostałe opinie Keldom. ZUH. Karbowski A.:
Zobacz również:
|
|
|