Pan Jacek Pacyna wykonywał u mnie schody dębowe dywanowe kładzione na beton z zabiegiem. Cena za usługę: 12000 PLN więc przeciętnie w porównaniu do cen rynkowych. Pomiar odbywał się na szybko i niedbale, Pan Jacek odrysował szablony schodów na kartonach, które powycinał. Po rozpoczęciu montażu okazało się, że od zabiegu schodów w górę coraz bardziej zwiększała się różnica poziomów, a na ostatnim stopniu było 2 cm różnicy widoczne gołym okiem. Powierzchnia stopni została wybrana chyba losowo, jeden stopień szeroki, inny wąski, bez jakiejkolwiek wizji i przemyśleń. W środku zabiegu wewnętrznego stopnie i podstopnie odsłaniają kawał betonu, każdy kończy się w innym miejscu. W tym momencie za usługę zapłaciłem już 11 000 PLN (5 000 w formie zaliczki oraz 6 000 w gotówce – było to dużym błędem, gdyż Pan Jacek „odwalił” kawał fuszerki). Pan Jacek przyznał się, że schody położone są niedbale i krzywo, po wielu usilnych prośbach przyjechał na reklamację. Rozebrał schody i ułożył raz jeszcze – tym razem prościej. Niestety technologia wykonania, ilość użytej pianki spowodowała, że schody po roku rozchodzą się. Na moją prośbę o dokończenie robót (zamaskowanie betonu, wstawienie szyb, zamontowanie listew bocznych), Pan Jacek zareagował całkowicie „olewająco” zbywając mnie i odsyłając do innej firmy. Powiedział, że ma roboty w Niemczech i nie jest zainteresowany, generalnie powiedział „spadaj na drzewo” w kulturalnej formie. Oczywiście kosztów dokończenia prac nie bierze na siebie. Szanowni Państwo – Pan Pacyna napsuł mi wiele krwi, mógł naprawdę nie przyjmować tego zlecenia, jeśli przerosło jego bardzo marne umiejętności stolarskie. Nie korzystajcie z jego usług, gdyż ten Pan całkowicie minął się z powołaniem i nie ma zielonego pojęcia o stolarce, nie mówiąc już o braku krytycznej samooceny i podejściu do klienta. Pan Jacek Pacyna – fatalny wybór! Z pełną świadomością ODRADZAM!!!

   Dodane przez: Adam