Opinia nr 45337
Panie xxxxxxxxx xxxxxxxxxxxx
Taleyrand, francuski polityk, którego Napoleon nazywał ******* w pończochach, mawiał: "Obrzucajcie błotem, zawsze się tego trochę przyklei." Jesteście jego znakomitymi uczniami
Pańska lojalność wobec mocodawcy jest godna podziwu ale dla lojalności jest jakaś granica. Tą granicą jest uczciwość.
1. Dostałem z PI nie 38 tys. ale 46.092,14€, z których co miesiąc rozliczałem się fakturami.
2. Złotówek nie dostałem wcale, mało tego - za autostrady w Polsce płaciłem z własnej kieszenie.
3. To świetnie, że czytał Pan moją pocztę. Z pewnością trafił Pan też na moje maile do pp. xxxxxxxxxxxxx wyjaśniające naszą sytuację z prośbą o decyzje ale nie znajdzie Pan żadnej na to odpowiedzi.
4. i być może trafił Pan na moje prośby o zastąpienie mnie kimś innym, bardziej Wam pasującym? a może nawet na ten z moją rezygnacją, na który dostałem odpowiedź z przeprosinami
5. a skoro ma Pan tak wiele informacji może Pan wie, gdzie poszły moje składki na ZUS? bo w styczniu sprawdzałem i wyszło, że od początku nic za mnie nie płaciliście
6. A co do roli "kreta" - nawet "nic nie znający się na robocie" Francuz, mający 40 lat pracy za sobą (w tym również na zbiornikach) kiedy widzi, że przez 2 tygodnie firma nie ma spawarek, kiedy ludzie strajkują bo nie dostają diet, kiedy ..... (tu przykłady możnaby mnożyć), więc taki facet naprawdę nie potrzebuje żadnych podpowiedzi żeby się zorientować, że coś nie gra
I niech to będzie ostatni mój wpis. Cała ta wymiana wpisów staje się pyskówką. Rzeczywiście, sala sądowa jest lepszym miejscem na kolejne spotkanie
Dodane przez: Marcin Apanowicz