Opinia nr 268535
Zdecydowanie NIE POLECAM firmy Cyklinowanko. Wykonali u mnie kompleksową odnowę pięknego starego dębowego parkietu o powierzchni około 100m2 i koncertowo xxxxx robotę. Na pierwszy rzut oka podłoga wyglądała ok, więc rozliczyliśmy się za wykonane prace. Dopiero po dokładnym przyjrzeniu się i po czasie wyszło jak nieprofesjonalnie odnowiono podłogę. Główne zastrzeżenia:
1) Pomiędzy kładkami parkietu pozostawiono naprawdę duże szpary (szef pan xxxxxx powiedział, że „lepiej się nie da, nikt by tego nie zrobił”, bo podobno próbowali wypełniać wielokrotnie, ale wypełnienie się „nie trzymało”. Po czasie skonsultowaliśmy to z innymi cykliniarzami i gdy zobaczyli ten parkiet to chwycili się za głowę jak można było tak fatalnie wykonać jego renowację).
2) Po 2 miesiącach w kilku miejscach odbarwiła się podłoga (niektóre klepki parkietu zrobiły się pomarańczowe, inne mocno poszarzały) – wygląda to fatalnie. Podejrzewam, iż do konserwacji użyto znacznie gorszych materiałów niż ustaliliśmy na początku.
3) Przed lakierowaniem nie wyczyścili dobrze podłogi i przez to po lakierowaniu powierzchnia nie jest gładka – pojawiły się liczne „krostki”, które wyraźnie czuć pod stopami (zahaczają o rajtuzy i cienkie skarpetki) i które widać z bliska.
4) Narzucony wzrost ustalonej ceny mimo pierwotnej wyceny przez szefa. Przed końcem prac pan xxxxx zadzwonił i poinformował, że za 2 dni należy przygotować pieniądze i że koszt wzrósł o ponad 30% (!). Dopytywałam dokładnie co na to wpłynęło, ale szef się motał, w końcu stwierdził, że to chodzi o cenę dodatkowych klepek, które dokładali (cena materiałów + usługa), że wyszło tego więcej niż zakładał na początku. Ale nie zapytano się nas wcześniej czy się na to decydujemy mimo większej ceny tylko wykonano prace i poinformowano nas, że trzeba więcej zapłacić.
5) Opóźnienia w wykonaniu: prace miały trwać max. 5 dni, a trwały 9 dni, co opóźniło wejście ekipy remontowej i montaż stolarki.
6) Beznadziejny kontakt: z początku dzwoniąc kilka razy do szefa pana Piotra za każdym razem pytał się mnie o co chodzi, bo nie kojarzył naszych poprzednich ustaleń. Potem ekipa nie przyjechała na umówiony dzień na prace i dopiero po moim telefonie dostałam informację, że przyjadą dopiero następnego dnia z przyczyn losowych. Nigdy nie byli punktualni. Pracownicy Cyklinowanka ciągle mówili „Będzie pani zadowolonaaa” i to właśnie tego typu „profesjonaliści”.
Pan Piotr obiecywał 2 lata gwarancji, ale już 3 dni po rozliczeniu gdy zgłosiłam mu swoje uwagi i prosiłam o poprawienie prac to usłyszałam, że „lepiej się nie dało”, „przecież widziała pani podłogę przy odbiorze i wtedy się pani podobało” i najlepiej świadczące o nieprofesjonaliźmie firmy: „nie chce mi się z panią gadać”.
Zainteresowanym Z CHĘCIĄ UDOSTĘPNIĘ ZDJĘCIA JAK FATALNIE WYGLĄDA PARKIET po renowacji przez Cyklinowanko (pozostawiam swojego maila do ewentualnego kontaktu: xxxxxxx. Żałuję współpracy z Cyklinowankiem, bo zjadła nam wiele nerwów, mnóstwo pieniędzy i co gorsza zepsuła oryginalny dębowy przedwojenny parkiet.
Dodane przez: Monika Przybyłek