Opinia nr 102136
Ciężko jest ocenić, zacznę od plusów:
+ dobra obsługa klienta, z przedstawicielką firmy w Bonarce mogliśmy się często spotykać i omawiać różne pomysły. Pani była bardzo sympatyczna, dobrze nam się pracowało
+ cena: robiliśmy wycenę takiego samego projektu jeszcze u trzech innych stolarzy, cena była ta sama, ale za kuchnię w folii, u Guzowskich mieliśmy to samo w lakierze (udało się dzięki temu wybrać piękny kolor)
+ jakość mebli bardzo dobra
Minusy:
- Pani projektantka trochę mało pomysłowa, proponowała same standardowe rozwiązania, nasze własne oryginalne pomysły albo z marszu krytykowała, albo trzeba było (!) ją do nich przekonywać
- z kim innym się omawia kuchnię, kto inny ją robi, a jeszcze kto inny montuje - dlatego dostaliśmy parę półek, których już nie było w projekcie
- wybieranie sprzętów - chcieliśmy zobaczyć zaproponowane nam sprzęty AGD, dlatego umówiliśmy się w salonie w Krzywaczce, żeby je obejrzeć. Niestety, mimo umówionej wcześniej wizyty, której cel był wiadomy, nie zobaczyliśmy żadnego (!) ze sprzętów (płytę nam pokazano na googlach)
- montaż fatalny - panowie byli 3 dni, w ogóle po sobie nie posprzątali, wypalcowali i obili dopiero co pomalowane ściany. Wypalcowali blaty tak, że nie mogę ich niczym domyć, będę próbowała to reklamować
Gdybyśmy mieli jeszcze raz robić kuchnię, to chyba jednak zdecydowalibyśmy się na stolarza - takiej osobie bardzo zależy na tym, żeby dobrze zrobić, bo sygnuje taką kuchnię własnym imieniem. Panom montażystom raczej nie zależało na pozostawieniu po sobie dobrego wrażenia.
W skali 1-10 kuchnie Guzowscy oceniam na 5. Bo cena dobra i współpraca z projektantką udana. No i jakość mebli.
Dodane przez: BeeName