Panie Jacku Wójcik,pisze jako pracownik xxxxxxxxxx xxxxxxxxxxx jak by Pan miał chonor to z prowizji powinien sie Pan rozliczyć z swoimi kolegami którzy zostali wysadzeni w kosmos przez Pana gdzie Pan sie przez kilka miesięcy wypierał że dostał dole tj; 38 000zł.która miała być podzielona na wasz zespół. Jesli chodzi o firme Geldof do jest firma xxxxxxxx gdyż przypominam Panu że firmy z Polski które świadzcyły pracą na ich rzecz mają z nimi sprawy w Sądzie czy to jest standart Europejski, czy wszyskie firmy które dla nich robiły to krzaki czy duże z wielkim doświadczeniem i kapitałem. Ponadto również według naszej wiedzy mają inne postępowania Sądowe z firmami z różnych państw. Informuję Pana, że wystapiliśmy o zapłatę do inwestora gdzie obecnie oczekujemy na spotkanie, jak również do do ich ministerstwa finansów o kontrole dotyczacą prawidłowosci księgowania faktu dotyczących tej budowy, jak również jest na ukończeniu pozew o zapłatę który zostanie niezwłocznie złożony po spotkaniu z inwestorem który poinformował nas, że zamierza zakończyc współprace z firmą Geldof bo to są ich standardowe działania żeby nie płacić za wykonaną dobrze pracę. Jesli chodzi o pieniądze które nasza firma wpłacała kierownictwu to są nastepujace sumy x.xxxxxxxxxxx 175 000zł. i 39 000e; xxxxxxxxxx xxxxxxxxx 169 000zł. i 38 000e. które były z przeznaczeniem na diety, kwatery i paliwa. Informuje ponadto, że kwatery zostały urególowane i inne na miejscu płatności. Jeśli chodzi o Pna xxxxxxxxxxxxxx to z tego co wiem został przygotowany przeciwko nie mu pozew do Sądu. Muszę Pana poinformować, że wasza korespondencja mailowa jest bardzo ciekawa od początu do końca lecz tu obydwaj Panowie będziecie o tym mówić w Sądzie. Zaznaczam, że towar jak również sprzęt był dostarczany na wniosek i prośbę kierownictwa. Panowie z firmy Portugalskiej byli do tyłu z betonami co w oczywisty sposób wydłużyło termin robót jak również zmiana projektów w czasie inwestycji co o mały włos nie doprowadziło przez pracowników Firmy Geldof do trgedi budowlanej. Wracając do Kierownika Projektu Pana M.A. to był Pański kret który z informacji które posiadamy nie miał elementarnej, podstawowej wiedzy odnośnie budowy zbiorników. Jeśli chodzi,że Pan dał nazwisko to praszę się nie osmieszać gdyż latał Pan z tyn projektem po różnych firmach i wszyscy Panu odmówili, że z tą firmą i przy okazji z Panem nie chcą współpracować i taka jest prawda. Myślę,że o takich firmach jak Geldof nie długo bedzie coraz głośńiej w negatywnym słowa znaczeniu.Wielokrotne próby kontaktu z Panem przez kilka miesiecy okazały się nie możliwe dziwi więc bardzo to co Pan pisze no chyba, ze zostały pomylone firmy i budowy.

   Dodane przez: pawlo