Opinia nr 439339
Wybrałem meble do pokoju, kredens, komodę i stół. W rozmowie z handlowcem powiedziałem, że jestem zainteresowany dostawą mebli wraz z wniesieniem. Z uwagi na gabaryty i ciężar podałem wymiary klatki schodowej, zrobiłem zdjęcia i krótkie filmy wejścia do klatki i biegu schodów. Dostałem zapewnienie, że nie będzie problemu z wniesieniem mebli na III piętro, że konsultował to ze współpracującą firmą kurierska, która dysponuje odpowiednim sprzętem i przyjedzie tylu panów ilu będzie potrzebnych do wniesienia, że mam się niczym nie martwić, że on się tym wszystkim zajął. Meble zostaną wniesione. Wpłaciłem żądaną zaliczkę. Uzgodniliśmy ponadto, że dostawa odbędzie się od poniedziałku do czwartku po godzinie 17-tej. Po kilkunastu dniach informacja, żeby dopłacić resztę kwoty z zamówienia i znowu zapewnienie, że meble zostaną przywiezione i wniesione do mieszkania. I to już koniec przyjemnych informacji. Po kilku dniach dzwoni kurier, że wiezie moje meble i będzie ok. godziny 10 tej. Na moją informację, że można je będzie wnieść dopiero po godzinie 17-tej zabrał meble z powrotem. Kolejna próba dostarczenia - godzina 14-ta i znowu powrót. Kolejny przyjazd i po wniesieniu nóg i blatu stołu okazuje się, że komodę i kredens mam wnieść sobie sam. Konsultacje z handlowcem i znowu zapewnienia, że dzwonił, że rozmawiał, że mam się niczym nie martwić. Meble wróciły do magazynu. Dzisiaj odebrałem telefon z firmy kurierskiej z informacja, że nie podejmują się wniesienia mebli, że mogą je zostawić przed klatką schodową (na deszczu!).
Tak się zastanawiam czy to były udane zakupy? Kto kogo oszukuje? Handlowiec firmę kurierską, firma kurierska handlowca czy wszyscy mnie? Firma kurierska nazywa się "ZADBANO". Zadbano, tylko dlaczego nie o klienta?
Zazdroszczę wszystkim, którzy wpisali pozytywne opinie.
Dodane przez: W. Truskowski