Opinia nr 352388
Witam Panie Pawle. Kupił Pan działkę w Rokitnicy , koło Pruszcza - jest to depresja, chyba równo z poziomem morza lub nieco ponad. Była tania, to prawda, ale było tam około 3 metry torfu, domy na Pańskiej ulicy pękają. Pański, nie dość że ostatni, na największej ilości torfu to jeszcze przy rowie melioracyjnym, czynnym !!! Zaprojektowaliśmy indywidualną płytę fundamentową, a dom jest z pustaka styropianowego. Jestem przekonany, że nie ma Pan problemów takich jakie maja Pańscy sąsiedzi.
W tym domu nie ma co pękać - jest to monolit betonowy, porządnie zazbrojony.
Pęknięcia powstały, ale przepraszam, że to mówię, ale i Pan Tomek też to Panu mówił: w pracach, które Pan sam później wykonał. Myśmy do tego nie przykładali ręki ! Ściany nie mogły Panu pękać gdyż są to pustaki styropianowe, zbrojone i zalewane od środka betonem, to nie pęka! Opalaliśmy dom, gdy był w naszych rękach. Z tego co Pamiętam: pod koniec zimy 2015r. - przekazaliśmy go Panu, nie wiem czy go Pan opalał, gdyśmy go przekazywali, wszystko było OK. z płytami karton-gips.
Parapety mocuje się pianką.
Oddaliśmy Panu dom w stanie deweloperskim. W takim stanie wykończenia jest zawsze jeszcze sporo do zrobienia. Wprowadził się Pan do niewykończonego domu - nie dziwię się Panu, jest to ciężka praca: pogodzić obowiązki zawodowe i jeszcze pracę w domu - wykończeniówka.
Miałem do Pana pretensje, to prawda, przepraszam. Chciałem jedynie, aby Pańskie uwagi potwierdził wybrany przez Pana Inspektor Budowlany, tak aby nasz Kierownik Budowy i Pański Inspektor mogli szybko i łatwo się porozumieć. Zdaje się, że chciał Pan poprzestać jedynie na swoim zdaniu.
Dodane przez: Mieczysław Sowiński
Pozostałe opinie "Alians" Sp. Z O.O.: