Opinia nr 37630
Witam,
wy mówicie o tym ,że wam pomogli. Ja natomiast przyszedłem do nich z problemem następującym. Kupiłem kafle, kabinę, cała chemię oraz baterie w innym sklepie (internet-niestety jak się później okazało).Dopadła mnie reklamacja, bo przy dostawie okazało się - właściwie podczas pracy fachowca, że w kartonach są potłuczone płytki ( 12 szt czyli ok 2,5 m2) Pojechałem najpierw do kilku firm w Centrum, czy mogę dokupić takie płytki i wszyscy (3 sklepy) odesłali mnie do Bokaro ( bo niby oni to mają). Uwaga! Wchodzę,prawie mnie sztaplarka potrąciła:) hehe z mojej winy bo wlazłem gdzie nie trzeba:), młyn niesamowity pełno ludzi - odstałem swoje z 10 min podchodzę z 1 płytką, pytam czy mają? I na to dostaję odp., niestety nie. Ale możemy sprowadzić. Łał! A ile to potrwa? Na to Pan Michał C. mówi, że ok 3 godz. Kurcze spoko poproszę ( już prawie straciłem wszelkie nadzieje a tu jest!) Pan Michał zadzwonił gdzieś i poprosił o 2 kartony mojej płytki, po czym zadzwonił do kierowcy (chyba) i zapytał kiedy będzie na drugim magazynie ( on mu na to, że już wyjechał) a Pan Michał mówi do słuchawki, żeby wrócił po 2 kartony ( i tu wymienił nazwę). Rozłączył się......................................... po 25 minutach miałem swoje 2 kartony. Nie kosztowały mnie wiele więcej niż w necie a ja myślę sobie - "Jak Trwoga to do Boga". W oczekiwaniu na towar było jeszcze kilka osób, które miały problem (dwie podobne do mojego - one miały szczęście - Bokaro miało towar na tak zwanym stanie) Jeden z klientów otrzymał odpowiedź , że ma to firma w centrum (mocno mu się paliło). On na to, że był tam i powiedzieli mu, że to jest towar na zamówienie. Po czym akurat Pani Edyta (podsłuchałem jak ma na imię):) dzwoni i podając nazwę płytki, dowiaduje się ( oni czają po próbce jak płytka się nazywa!!!), że towar mają na magazynie.Kolega klient wyszedł wkurzony ale chyba na konkurencję ( pozdrawiam Pana). Ludzie z Bokaro pomimo pomocy, otrzymali lekką zj..kę za kogoś, -tamci nie wiedzą co mają:)
Dobra - koniec bo robię z tego wypracowanie maturalne:). Pozostawiam to waszym rozważaniom. Róbta co chceta, jak mówi jeden z Gości, co bardzo pomaga ale ja już błędu nie popełnię!
JA WAM BARDZO DZIĘKUJĘ BOKARO.
Podrawiam
Mariusz. B.
Gres Natur....:)
Ps: Dzięki! I następne remonty robię z wami.
Przepraszam za net:) - Pani Edyta wie o co chodzi.:)
9
Dodane przez: Maniek